archiwum

okruchy pamięci
(tu przenoszę archiwalne posty z mojego bloga na Onecie)

sobota, 28 lipca 2012

22 października 2006

trochę prozy w poezji ...

Trzeba chodzić w masce
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

"Poszłam w masce zwinięta w pelerynę ciemną
z oczami zwężonymi
w migające sierpy
Szczęście mnie nie poznało
i tańczyło ze mną
nie wiedząc, że to jestem
ja, której tak nie cierpi
i los też mnie nie poznał
i pomyślał sobie
czemuż mam nie dogodzić
tej obcej osobie." 

Dokładnie tak, z takimi akcentami zapisałam sobie ten wiersz będąc dwudziestolatką. 
Chyba nie byłam wtedy najszczęśliwszą osobą na świecie ;)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz