archiwum

okruchy pamięci
(tu przenoszę archiwalne posty z mojego bloga na Onecie)

sobota, 28 lipca 2012

14 listopada 2006

w tle ...

To co się dzieje w ostatnich dniach na naszym blogowisku nieustannie mnie wzrusza. Może jestem sentymentalna, ale w tle tych wydarzeń słyszę wciąż piosenkę śpiewaną przez Ryszarda Rynkowskiego, z muzyką stworzoną przez niego do słów Jacka Cygana. 

Z żalu, co przygniata Cię,
Z czarnej nocy pełnej łez,
Nawet z beznadziei złej,
Podniesiesz się,
Choćbyś już kamieniem był,
Choćbyś zwątpił albo pił,
Choćbyś całkiem był na dnie,
Podniesiesz się.
Choćbyś wyparł się
Swych korzeni, bogów swych,
Spotkasz ludzi, co
Pokażą drogę Ci.
Z głodu, który zjada sny,
Z gęstych, obojętnych dni,
Nawet z dna, co nie ma dna,
Potrafisz wstać.
Choćbyś ogień w sobie zgniótł,
Choćbyś zabił w sobie bunt,
Jeśli iskrę wiary masz,
Potrafisz wstać.
Wznieś serce nad zło,
Znajdź drogę przez mrok,
Wzleć ptakiem nad mgły,
W obłokach mieszka świt.
Choćbyś wyparł się
Swych korzeni, bogów swych,
Spotkasz ludzi, co
Pokażą drogę Ci.
Wznieś serce nad zło... 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz