archiwum

okruchy pamięci
(tu przenoszę archiwalne posty z mojego bloga na Onecie)

niedziela, 29 lipca 2012

1 stycznia 2007

Hej ho, hej ho do pracy by się szło ... (?!)

Rozleniwiłam się. Wypadłam z rytmu. Od 10 dni nie byłam w firmie. Ciekawe co jutro tam zastanę? Kiedy przekopię się przez zalegające papierzyska? Zaczyna się czas podsumowań, zamykania minionego i otwierania nowego okresu, pracowity czas.
Chociaż lubię to co robię, czasem czuję się już zmęczona, znużona. W tym roku minie 30 lat mojej pracy, od zawsze, od początku w tym samym zawodzie. Może znużyć, prawda? Szczególnie, gdy ciężko oddech złapać. Gdy wraca się z pracy i w domu siada do zleceń, których nie ubywa. Ale w skrytości ducha liczę, że to będzie już ostatni taki pracowity rok. Ciekawe, czy się nie przeliczę? ;)  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz