archiwum

okruchy pamięci
(tu przenoszę archiwalne posty z mojego bloga na Onecie)

niedziela, 29 lipca 2012

17 lutego 2007

stare ale ...

"Dzisiaj rano jechałem jak zwykle do pracy Trasą Łazienkowska. Przede mną, lewym pasem nowiusieńkim BMW jechała blondynka ...
Przy prędkości 130 km/h .... siedziała z twarzą tuż przy lusterku i ... malowała sobie rzęsy. Ledwie na moment odwróciłem głowę, a kiedy spojrzałem znowu na BMW oczywiście okazało się, że blondynka (wciąż zajęta makijażem!!!) już jest połową auta na moim pasie! 

I chociaż jestem naprawdę twardym facetem, to tak się przestraszyłem, że i golarka, i kanapka wypadły mi z rąk. Kiedy próbowałem kolanami opanować kierownice tak, aby wrócić na swój pas ruchu komórka wyleciała mi akurat prosto do kubka z gorącą kawą, który trzymałem między nogami. Kawa naturalnie się wylała, poparzyła moja męskość, zrujnowała mój telefon i przerwała bardzo ważną rozmowę!!!
Jak ja, k…a, nienawidzę kobiet za kierownicą ..... "

(uśmiech z maila)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz