archiwum

okruchy pamięci
(tu przenoszę archiwalne posty z mojego bloga na Onecie)

niedziela, 5 sierpnia 2012

30 czerwca 2008

może?

Wychodząc z cmentarza na Powązkach w mijanej alei zauważyłam prosty nagrobek z dużym, kolorowym zdjęciem radosnego młodego mężczyzny. Poniżej dat 1982 - 2004 odczytałam słowa, które jak zadra wbiły się w moją pamięć:

"Może się trochę spóźniłem,
może nie miałem szczęścia,
może złe czasy wybrałem
i dla mnie nie było tu miejsca?"

I wciąż chodzi mi po głowie pytanie - czy są one świadectwem pogodzenia się z losem, czy może wielkim krzykiem rozpaczy ukrytej pod maską rezygnacji?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz