śląskie klimaty ...
Pamiętam
moje zaskoczenie, gdy kilka lat temu po dłuuuugiej przerwie ponownie zobaczyłam
Śląsk. Wszędzie zieleń, morze zieleni! Podobnie teraz zareagowała siostra.
Na Śląsk
wpadłyśmy z siostrą jak po ogień. Zdążyłyśmy jednak nacieszyć się serdecznością
gospodarzy, uściskać nasze śląskie dziewczyny i nagadać się do syta... Szlakiem
Miledy z Gliwic wypaść do Chudowa, pod XVI-wiecznym zamkiem odwiedzić Utopca i
posmakować żuru w Oberży pod Świętym Jerzym...
Katowickie
klimaty natomiast, też pełne humoru i życzliwości, smakować w kolorze
Palisander... Skansen i muzeum w Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach zwiedzić
na pożegnalnej wycieczce, biegać w pokłonie górniczymi chodnikami, a nawet
część z nich przepłynąć łodzią! Dla mnie bomba!
Jednym słowem było krótko, ale treściwie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz