archiwum

okruchy pamięci
(tu przenoszę archiwalne posty z mojego bloga na Onecie)

niedziela, 5 sierpnia 2012

14 listopada 2008

gdzieś po drodze ...

 
... jest Pacanów,
a tam wciąż nie podkuty Koziołek Matołek ;)
Ktoś powie "jakie to po drodze?", ale ja będę się upierać bo Koziołka spotkałam w drodze powrotnej z Nowego Sącza do Warszawy. A że droga w tamtą stronę była o 3 godziny krótsza od powrotnej to już "insza inszość" ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz