archiwum

okruchy pamięci
(tu przenoszę archiwalne posty z mojego bloga na Onecie)

wtorek, 7 sierpnia 2012

10 stycznia 2010

stare po nowemu i śniegowa pierzynka ...


 Witajcie w nowej bajce :)

Nowy rok rozpoczął się u mnie awarią sprzętu agd oraz liftingiem ... dwóch pokoi. Moja całkiem dorosła córka z własnych oszczędności poczyniła pewne inwestycje i zlikwidowała jeszcze szkolne wyposażenie pokoju brata i swojego. Oczywiście partycypowałam w kosztach, choć przyznam, że raczej symbolicznie, a drugi współwłaściciel mieszkania odwalił czarną robotę, czyli malował, montował, składał itp itd. I dzięki mu za to!
No, ale już na szczęście po zamieszaniu. Zostały szczegóły do dopracowania, no i moja bolączka - podłoga do doszorowania! Ma ktoś pomysł, jak doprowadzić do ładu klepkę bez cyklinowania??

Teraz czeka mnie niedziela z wnusią. Syn ma od rana zajęcia na uczelni, później pracuje przy obsłudze Orkiestry Owsiaka, więc muszę sama transport jego kobietom zapewnić. Aby tylko udało się wyciągnąć autko z zaspy to dalej jakoś to będzie! Ale sądząc po widoku z okna może być ciężko ...

Mój kawałek świata pod śniegową pierzynką ...

... w blasku dnia
oraz

w mrokach nocy ...

Ulice niestety dużo gorzej wyglądają, jako osiedlowe nie łapią się chyba na żaden stopień odśnieżania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz