naiwnych nie sieją ...
Ale ja
durna bywam, aż się sama sobie dziwię!
Dnia od doby nie umiem odróżnić, chyba pora do szkoły wrócić?
Kasując 25/01 o godz. 17:50 bilet komunikacji miejskiej szumnie zwany 3-dniowym (16,00 zł!) oczekiwałam, że pojeżdżę "na nim" do 28/01 do godz. 17:49. A guzik! Mocno się zdziwiłam widząc wydrukowaną datę ważności - do godz. 23:59 dnia 27/01. Jakby nie liczyć to 3 dni mi nie wychodzą! Ale może ja liczyć nie umiem?
Dnia od doby nie umiem odróżnić, chyba pora do szkoły wrócić?
Kasując 25/01 o godz. 17:50 bilet komunikacji miejskiej szumnie zwany 3-dniowym (16,00 zł!) oczekiwałam, że pojeżdżę "na nim" do 28/01 do godz. 17:49. A guzik! Mocno się zdziwiłam widząc wydrukowaną datę ważności - do godz. 23:59 dnia 27/01. Jakby nie liczyć to 3 dni mi nie wychodzą! Ale może ja liczyć nie umiem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz