archiwum

okruchy pamięci
(tu przenoszę archiwalne posty z mojego bloga na Onecie)

poniedziałek, 4 czerwca 2012

8 lipca 2006

no comment ...


Podobno lato to "sezon ogórkowy" w polityce. Podobno ...

"Czas na to, żeby i Lech Kaczyński, i Jarosław Kaczyński uświadomili sobie, że Polska nie jest folwarkiem, którym mogą zarządzać wedle swojego kaprysu." 

"Największe polskie dzienniki komentują w sobotnich wydaniach zmianę na stanowisku premiera. Dominuje pogląd, że dymisja Kazimierza Marcinkiewicza to efekt tego, że chciał być za bardzo samodzielny. Liczy się tępa lojalność."

"Dziś Polacy słusznie obawiają się koncentracji władzy w czterech rękach dwóch braci - powiedział szef PO Donald Tusk. Zdaniem Jana Rokity, premier Marcinkiewicz został potraktowany jak zabawka w ręku obojga rozkapryszonych braci. Krytyczna jest także lewica."

"Jan Rokita, komentując plany kandydowania premiera Kazimierza Marcinkiewicza na prezydenta stolicy, powiedział, że Warszawa nie może być traktowana jako nagroda pocieszenia dla kogokolwiek. - Nie ma żadnego powodu, dla którego polityk z Gorzowa, który ze stolicą ma tyle wspólnego, że w niej urzędował pół roku, miałby zostać prezydentem tego miasta - powiedział Rokita." 
 (znalezione w necie)

A to już próbka tego, jak ważkie i "jedynie słuszne" problemy zajmują ekipę rządzącą:
"Nadciąga burza o reklamę środków antykoncepcyjnych - przewiduje "Dziennik". W PiS zrodził się pomysł, by wprowadzić zakaz emitowania w telewizji takich spotów przed godziną 23, czyli tak samo jak alkoholu i papierosów. Seksuolodzy są oburzeni. Życie seksualne to nie używki - mówią."
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz