archiwum

okruchy pamięci
(tu przenoszę archiwalne posty z mojego bloga na Onecie)

niedziela, 3 czerwca 2012

15 czerwca 2006

świąteczna ... tradycja

Upał. Wszystkie okna otwarte. Zza nich dolatuje mnie głośny świergot ptaków i pokrzykiwanie dzieci. Siedzę przed komputerem obłożona kotami i papierami. Córka wybrała się na sportowy piknik, syn do parku z znajomymi. Darmowa łaźnia ich czeka - idzie burza! Zerwał się wiatr. Ciemno się zrobiło, jakby zmrok zapadał. Ptaki cichną.
Koty czujnie nasłuchują - zaraz w mysie dziury się pochowają, boją się grzmotów.
 
Tradycji staje się zadość - chyba każdego roku niebo kropi procesje ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz