archiwum

okruchy pamięci
(tu przenoszę archiwalne posty z mojego bloga na Onecie)

niedziela, 3 czerwca 2012

2 czerwca 2006

pożegnanie z wiosną?

Ponieważ Łukasz stworzył mi nowy, tym akcentem żegnam stary, wiosenny nagłówek bloga :)
 

Chciałabym móc pożegnać nim również wiosnę, bo chociaż nie przepadam za latem, przydałoby się wreszcie trochę ciepła! I w domu, i w pracy zimno jak w lodówce. A chociaż zimę udało mi się przechodzić nawet bez kichnięcia, wiosna mnie rozłożyła. Łażę ze stanem podgorączkowym, koszmarnym katarem i paskudnym kaszlem. Coś tam łykam, może się uda wyślizgać chorobie. Położyć się nie mam jak, bo mimo że w pracy mam luzy, domowe zlecenia czekają. A mnie robota się nie trzyma, gdy katar męczy, co dziś widać na blogach ;) Ponieważ w firmie byłam sama, niewiele zrobiłam, za to nadrobiłam blogowe zaległości. I czas szybko minął :) 

Miłego weekendu wszystkim życzę, mój będzie pracowity.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz