archiwum

okruchy pamięci
(tu przenoszę archiwalne posty z mojego bloga na Onecie)

poniedziałek, 4 czerwca 2012

21 czerwca 2006

mam urlop ...

Mam urlop. Zaległy. Do wykorzystania. I ból głowy, kiedy go wykorzystać. Bo to zawsze jakieś terminy na przeszkodzie stoją. Rozpaskudzam go więc biorąc jeden, dwa, no góra cztery dni. Jak teraz. W firmie lekki przestój, w domu zlecenia pokończone, umysłowe lenistwo dopuszczalne przez chwilę ;) Plany porobione. Jakieś badania zaległe, koniecznie fryzjer, jakaś wędrówka po sklepach. Hmm. Póki co, w sferze planów jedynie pozostają.
Obudziłam się dziś o 16,00! Śniadanio-obiad w porze kolacji serwowałam ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz